Są dzieci, które mówią, ale ich mowa jest jakaś… dziwna. Są jakby oderwane od rzeczywistości. Niby wypowiadają słowa, ale są trochę, albo bardziej niż trochę w swoim świecie. Trudno opisać, na czym to polega. Mam nadzieję, że dobrane przeze mnie przykłady oddają istotę rzeczy.